Odczuliśmy ulgę
Po odnalezieniu w poniedziałek ciała 44-letniego Grzegorza Borysa, podejrzanego o zabójstwo 6-letniego syna, mieszkańcy gdyńskiej dzielnicy Fikakowo, odetchnęli z ulgą. W rozmowie z korespondentem PAP mówili, że przez ponad dwa tygodnie, w trakcie poszukiwań mężczyzny, bali się wychodzić z domów.